Oficerki DeNiro

Jeździectwo to sport dla wytrwałych. Nieważne czy słońce i upał, czy też deszcz, zimno a czasem mróz — koń nie samochód, nie może stać w boksie. Trzeba jechać na trening. Trzeba „ruszyć konia” chociażby na lonży lub pójść na spacer. Ubieramy więc konia stosownie do warunków atmosferycznych — polar na zad, by nie zmarzł przed treningiem lub derka na spacer — ale sami też powinniśmy zadbać o siebie. Mamy wiele odzieżowych marek jeździeckich, które dbają o dobrostan jeźdźca w trudnych warunkach zimą, ale też i latem, podczas coraz częstszych upałów. Mamy do dyspozycji szeroką gamę odzieży technicznej, oddychającej i szybkoschnącej, która doskonale sprawdza się podczas jazdy konnej. Dostępny jest duży wybór modeli bryczesów i fasonów koszulek technicznych, kurtek czy kamizelek jeździeckich, które dobieramy wedle naszego gustu. Ale co z butami do jazdy konnej?

Tu wybór jest jeden: oficerki DeNiro. To buty dla jeźdźców początkujących, zdecydowanych na kontynuowanie tego wymagającego, ale niezwykle wciągającego i satysfakcjonującego sportu, a jednocześnie — dla zawodników startujących prawie w każdy weekend na zawodach jeździeckich. W konkurencji ujeżdżenia, w skokach przez przeszkody i w WKKW.

Dlaczego oficerki jeździeckie DeNiro?

Bo są niezwykle wygodne „od pierwszego założenia”. Bo szybko dopasowują się do nogi i „trzymają piętę”. Bo nie przemakają, nawet gdy zeskakujemy z konia w grząskie podłoże i trafiamy na kałużę. Bo w upale stopy nam się nie „gotują” w bucie i nie mamy przez cały dzień mokrych skarpetek (jedno z najbardziej nieprzyjemnych doznań na zawodach latem).

Cudowny sprzęt jeździecki? A może następna reklama obiecująca przysłowiowe „gruszki na wierzbie”?

Nic z tych rzeczy.

DeNiro to marka stworzona przez profesjonalistów w dziedzinie szycia butów, ekskluzywnych, ale dzięki swoim niezwykłym, praktycznym właściwościom, a nie z powodu wysokiej ceny. Ekskluzywnych, bo wyjątkowych w jeździectwie, gdzie oficerki kupuje się często jako buty zakładane jedynie na zawody. DeNiro, marka uważana za topową markę jeździecką -  to buty do jazdy także na co dzień! Ich pierwsza ekskluzywna właściwość to niezwykła trwałość, o czym może zaświadczyć Mistrz Polski 2024 w Skokach przez Przeszkody i olimpijczyk z Paryża, Dawid Kubiak.

Dawid jeździ co najmniej 5 koni dziennie, a bywa, że i więcej (konie są oczywiście przygotowane i rozstępowane wcześniej przez jego team). Startuje średnio 2 razy w miesiącu, często kilka koni jednego dnia. Spędza więc w oficerkach DeNiro więcej czasu niż w każdych innych butach przez cały rok. Jego oficerki są używane bardzo intensywnie (ma już na swoim koncie kilka par w ciągu ostatnich 10 lat). Nie wymagają specjalnego traktowania, lekko wytarte z brudu czekają w siodlarni na następny dzień, często bez zapomnianych prawideł. I nie pękają w miejscach zgięcia skóry, a suwaki — najsłabszy element każdych oficerek — działają bez zarzutu (jeszcze dłużej byłyby w dobrej formie, gdyby czyścić je z piasku co jakiś czas). Jak nie wierzycie, sprawdźcie na profilu @davekubiak, są zdjęcia z zawodów. I na pewno odpowie, jak zapytacie.

Co sprawia, że buty jeździeckie DeNiro są tak wygodne i praktyczne?

Doskonale wyprawiona skóra. I technologia WRAT zastosowana podczas jej wyprawiania. Skóra nie przyjmuje wody dzięki zastosowaniu tzw. materiałów nienasiąkliwych, które wiążąc się z jej powierzchnią tworzą barierę zabezpieczającą przed przemakaniem buta, a jednocześnie NIE BLOKUJĄ WYDALANIA WILGOCI NA ZEWNĄTRZ! Skąd my to znamy...?

DeNiro to BUTY NOWEJ GENERACJI, oddychające i szybkoschnące, tak jak nowoczesna, techniczna odzież jeździecka. To oficerki, które w wyglądającej na delikatną skórze WRAT, miękkiej i układającej się natychmiast do nogi jeźdźca, służą w tym sporcie przez wiele lat. Oficerki wykonane ze skóry tzw. szczotkowanej, która wygląda jak skóra lakierowana, są jeszcze trwalsze. Taką skórę „pozornie” lakierowaną (ale bardzo odporną na zarysowania) zamawiają profesjonalni jeźdźcy, bo buty z niej uszyte — najczęściej na miarę — świetnie prezentują się na zawodach. DeNiro w skórze szczotkowanej są mniej wygodne na pierwszym treningu niż buty ze skóry WRAT, ale na pewno nie sprawią bólu. Taką skórę polecamy szczególnie dresażystom, bo oficerki ujeżdżeniowe, lekko lśniące w skórze szczotkowanej i dodatkowo ozdobione kryształkami Svarowskiego, robią fantastyczne wrażenie.

Skóra szczotkowana sprawdza się też doskonale w sztybletach. Dawid Kubiak jeździł w nich na treningach (na początku naszej z nim współpracy) przez kilka lat, codziennie, a potem miał już kilka par oficerek, używanych wymiennie. Sztyblety w kolorze czarnym w skórze szczotkowanej kupują u nas amazonki nie tylko na trening, ale też do chodzenia na co dzień, do dżinsów, na eventy jeździeckie i inne imprezy plenerowe, bo świetnie się prezentują. I nie przemakają.

Są też w ofercie DeNiro skóry lakierowane, bardzo szlachetnie wyglądające, ale mniej trwałe. Zazwyczaj używane są jako element ozdobny, podobnie jak skóry zamszowe czy skóry tłoczone w niezwykłe wzory. A także skóry inkrustowane lśniącymi drobinkami, sprawiające wrażenie, że pokrył je gwiezdny pył.

Jeśli chcecie wiedzieć więcej o tych i o innych „ekskluzywnych” właściwościach oficerek jeździeckich DeNiro oraz o proponowanych modelach, niezliczonych elementach zdobiących, a przede wszystkim - dlaczego przy wyborze DeNiro „sky is the limit” — zajrzyjcie na nasz blog za 2 tygodnie. Zapraszamy, bo warto!